Pesto z marchewki? z surowego warzywa korzennego? A tak! okazuje się, że surową marchewkę też można zmiksować. Bardzo ciekawe, oryginalne i smaczne danie, na przykład na kolację. Robiłam już kilka razy. Przepis znalazłam na blogu http://zielenina.blogspot.com/, a autorka bloga znalazła go na portalu Whole Living.
Danie to można jeść na ciepło lub na zimno (my wolimy na ciepło, można podgrzać).
Składniki:
- cieciorka (200g suszonej, namoczonej na noc, następnego dnia ugotowanej z dodatkiem 1/2 łyżeczki sody lub puszka już ugotowanej i odsączonej)
- drobno posiekana szalotka
- 1/4 szklanki posiekanych suszonych moreli lub rodzynek
- garść posiekanej natki lub mięty
- 2 pokrojone marchewki
- 1 ząbek czosnku
- 1/4 szklanki podprażonych orzechów (włoskie, pistacje, nerkowce)
- 1/4 szklanki oliwy lub oleju rzepakowego
- ćwiartkę obranej i pokrojonej cytryny
- 1/2 szklanki bulguru - zalać 3/4 szklanki gorącego bulionu, przykryć i zostawić na 30 minut.
- W blenderze zmiksować: marchewkę,czosnek, orzechy, oliwę i cytrynę.
- Gotowy bulgur rozpulchnić widelcem, dodać pesto i pozostałe składniki.
- Wymieszać, skropić sokiem z cytryny i gotowe.