Kolejne danie rodem z Sycylii. Proste w przygotowaniu, ale niebanalne. Naprawdę pyszne! Oryginalnie danie posypuje się ricottą soloną (taką twardą, nie wiem, czy jest dostępna w Polsce), ale oczywiście może też być parmezan.
Robiłam je już wiele razy i spokojnie mogę Wam polecić :)
Składniki:
- makaron (najczęściej robi się ze spaghetti, ale ja tym razem użyłam casareccia i też świetnie pasował)
- 2 średnie bakłażany
- pomidory pelati (albo z puszki, albo w sezonie pół kilograma świeżych)
- liście bazylii
- oliwa, czosnek - 2 ząbki
- Bakłażany pokroić w kostkę, wrzucić do durszlaka, posolić, przykryć talerzykiem i obciążyć kubkiem wypełnionym wodą. Zostawić na co najmniej godzinę.
- Następnie opłukać, osuszyć i wrzucić na patelnię z rozgrzaną oliwą. Smażyć do zrumienienia.
- Zdjąć z patelni.
- Patelnię wytrzeć papierowym ręcznikiem, wlać oliwę, wrzucić czosnek pokrojony w plasterki. Dodać pomidory, przyprawić, dusić 15 minut.
- Zagotować wodę na makaron.
- Do sosu dodać bakłażany, listki bazylii i dusić jeszcze 10 minut.
- W tym czasie wstawić makaron. Przed odcedzeniem odlać pół szklanki wody.
- Ugotowany makaron wymieszać z sosem (dodając trochę wody z gotowania makaronu), posypać tartą ricottą, udekorować listkami bazylii i podawać.