Szybkie danie, które smakuje równie dobrze na ciepło zimą i na zimno latem.
Zawsze w towarzystwie białego wina :)
O gotowaniu ośmiornicy pisałam tu, tam także jest link do opisu "Jak przestraszyć ośmiornicę".
To banalnie proste w przygotowaniu danie, samo przygotowanie nie zajmie więcej niż 10 minut. Plus czas na ugotowanie ośmiornicy. Z jednej takiej ośmiornicy i 3 ziemniaków wyszła pyszna kolacja dla dwóch osób i jednego podjadającego dziecka :)
Składniki:
- ośmiornica (jeśli macie mrożoną należy ją rozmrozić- najlepiej poprzedniego dnia wyjąć do lodówki- jeśli macie świeżą polecam ją zamrozić na co najmniej 24h, a potem rozmrozić)
- ziemniaki
- kilka gałązek natki
- pół cebuli
- listek laurowy
- kilka ziarenek czarnego pieprzu
- posiekana natka pietruszki
- oliwa
- sól morska (najlepiej taka z młynkiem)
- Ośmiornicę ugotować jw (z cebulą, gałązkami natki, listkiem laurowym i ziarenkami pieprzu). Wyjąć z wywaru, odstawić.
- Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i ugotować w osolonej wodzie uważając, aby nie rozgotować. Odcedzić i ostawić.
- Ośmiornicę pokroić na kawałki (podobnej wielkości jak ziemianki).
- Wrzucić na patelnię wraz z ziemniakami i podgrzać. Dorzucić natkę, wymieszać i nakładać na talerze.
- Polać oliwą, posypać solą morską i ew. skropić cytryną.
Oczywiście można od razu po ugotowaniu wymieszać ziemniaki, ośmiornicę i natkę i podawać, ale też spokojnie można to danie przygotować z wyprzedzeniem a potem podgrzać, lub podać w temperaturze pokojowej. Latem, po wymieszaniu składników można schłodzić przez godzinę w lodówce - wtedy mamy sałatkę :) Do takiej sałatki można dodać pomidorki cherry, czarne oliwki czy seler naciowy.