Włoski chłodnik pomidorowy z grzankami z fetą




Pyszny chłodnik w wersji włoskiej. Same warzywa, a do tego ciekawy dodatek grzanek z cytrynowo-miętową fetą. Nam bardzo smakuje. W przeciwieństwie do hiszpańskiego gazpacho, w którym używa się surowych warzyw, tutaj warzywa najpierw się gotuje, a potem chłodzi.
Polecam!

Składniki:

  • 1-1,5 kg dojrzałych pomidorów
  • marchewka
  • łodyga selera naciowego
  • cebulka szalotka
  • garść liści bazylii
  • kilka listków mięty
  • feta
  • cytryna
  • oliwa
  • szczypta peperoncino w proszku
  • sól, cukier
  • kromki chleba (białego lub żytniego, my mieliśmy nasz domowy wieloziarnisty na zakwasie i też bardzo pasował)

Wykonanie:

  1. Pomidory obrać, usunąć ziarenka, pokroić w kostkę i wrzucić do garnka.
  2. Pokroić w kostkę marchewkę, selera naciowego i szalotkę, dorzucić do pomidorów.
  3. Dodać łyżeczkę cukru, sól, peperoncino i 4-5 łyżek oliwy. Wymieszać.
  4. Gotować pod przykryciem ok. 25 minut na malutkim gazie.
  5. Wyłączyć gaz, dodać całe listki bazylii i odstawić do schłodzenia. Zmiksować i włożyć do lodówki.
  6. Kromki chleba przekroić wzdłuż na pół i grillować na patelni.
  7. W tym czasie przygotować fetę – rozgnieść w miseczce widelcem, dodając sok z cytryny, 2 łyżki oliwy, posiekane 3-4 listki mięty. Rozsmarować na grzankach, możne jeszcze dodatkowo zapiec z góry w opiekaczu.
  8. Podawać zimną zupę z ciepłymi grzankami.

Smacznego!