W sklepach i na bazarach pojawiły się już karczochy! Zaczynamy sezon - w tym roku będę wypróbowywać nowe przepisy - to moje wczesnojesienne karczochowe postanowienie!
Tymczasem, na początek - najprościej, najpyszniej :) Ot, taka przekąska lub przystawka prościutka.
Polecam też oczywiście, moje wcześniejsze przepisy na karczochy, to były moje toskańskie początki, ale dania wyszły naprawdę bardzo smaczne ;)
Składniki:
- karczochy
- młode cebulki (miałam czerwone)
- 2 cytryny
- oliwa EVO
- ząbek czosnku
- sól i świeżo zmielony pieprz.
- W małym ganku wstawić do gotowania osoloną wodę.
- Do miski wlać wodę i wcisnąć 1 cytrynę.
- Karczochy obierać, pokroić wzdłuż na ósemki i gotowe wrzucać do miski z kwaśną wodą (żeby nie ściemniały).
- Na patelnię wlać oliwę i wrzucić nieobrany ząbek czosnku. Gdy się zagrzeje dodać cebulkę pokrojoną w piórka i chwilę podsmażyć. Czosnek wyjąć
- Dodać karczochy, wlać sok z cytryny, łyżkę wody i poddusić razem pod przykryciem ok. 10 minut (aż karczochy będą miękkie).
- Doprawić, posypać natką i podawać.