Tym razem została mi kasza gryczana (z Polski, ale tu też już widziałam, tyle, że nieprażoną) i brokuły. Zrobiłam też znów kotleciki z tuńczyka i ziemniaków (w tle).
A robiliście już te z ryżu i łososia?
:)
Składniki:
- ugotowany brokuł - głównie same końcówki
- ugotowana kasza gryczana - mniej więcej tyle, co brokuła
- cebula szalotka (lub dymka)
- jajko
- mąka
- sól, pieprz, oliwa
Wykonanie:
- Cebulkę zeszkilić na oliwie.
- Brokuła rozgnieść widelcem. Dodać kaszę, jajko, cebulką i mąkę - niezbyt dużo, tyle, aby całość się trzymała (czyli ok. 1-2 łyżki). Doprawić.
- Formować kotleciki i smażyć z obu stron na rozgrzanej patelni (przewracać ostrożnie, bo sa bardzo delikatne).
Smacznego!
Ps.
My te kotleciki lubimy jeść z pomidorem i ... musztardą kremską :)