Ostatnio parę razy udało mi się kupić świeżutkie steki z tuńczyka (czyli przy mnie wycięte z 40-kilogramowej ryby :)
Przygotowuję je najprościej - na patelni grillowej, podane z purée ziemniaczanym i wasabi. Ideał! Zero pracy, efekt znakomity.
Ale za każdym razem przygotowywałam też trochę bardziej (ale naprawdę tylko trochę :) skomplikowanego tatara. Połączenie z awokado to klasyka.
Podam Wam mój ulubiony przepis w wersji z kolendrą i limonką. Zdecydowanie do wypróbowania!
Składniki:
- 1 stek z tuńczyka (ok. 250-300g)
- 1 awokado
- mała dymka
- 2 cm świeżego imbiru
- 5 cm świeżego ogórka
- gałązka kolendry
- limonka
- sól, pieprz
- 2 łyżki oleju z pestek winogron (jest łagodniejszy od oliwy z oliwek, ale ona też może być :)
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka soku z limonki
- ew. pół łyżki sosu ostrygowego (jeśli macie)
- Do dekoracji np.: listki kolendry, ćwiartki limonki, papryczka chili, czarny sezam, kawior (czarny lub czerwony)
Wykonanie:
- Tuńczyka pokroić w drobną kostkę (błony odkroić i wyrzucić). Posiekać dymkę, ogórka, kolendrę, zetrzeć imbir. Wymieszać z tuńczykiem (warto teraz wstawić do lodówki, nawet na parę godzin)
- Awokado obrać, rozgnieść widelcem i wymieszać z sokiem z limonki, solą i pieprzem (lub wszystko zmiksować w blenderze).
- Składniki sosu wymieszać. Dodać połowę sosu do tuńczyka z warzywami.
- Można użyć metalowej obręczy (polecam, odkąd kupiłam często używam) lub podać w przezroczystym pucharku.
- Ułożyć warstwę tuńczyka, na niej warstwę awokado i udekorować wybranymi dodatkami (O rany! Co ja tam dałam na zdjęciu? Już nie pamiętam!!! :)
- Pozostały sos rozlać dekoracyjnie na talerzu lub podać osobno w miseczce
- Ja zawsze podaję też grzanki
Smacznego!