Zima w Toskanii to czas ribollity. Czyli chłopskiej zupy z fasoli, kapusty, różnych sezonowych warzyw i suchego toskańskiego chleba. Przygotowanej poprzedniego dnia i jedzonej następnego, po odgrzaniu. I potem przez kilka kolejnych dni. Ri-bollita znaczy bowiem ponownie ugotowana, odgrzana.
To bardzo pyszna, prosta zupa, odkąd ją poznałam robiłam ją już wiele razy.
W wersji klasycznej - serwowanej w restauracjach, ale i takiej jaką jedliśmy w domu u 'prawdziwych Toskańczyków' :) bardziej przypomina papkę niz polskie zupy, jest tak gęsta, że można ją w zasadzie jeść widelcem. Poniżej podaję przepis na RIBOLLITĘ DOC - jej historię pięknie opisała na swoim blogu autorka książki W stronę Toskanii klik
Aha, bardzo ważne - ribollita to zupa bezmięsna! Nigdy nie spotkałam się z tym, żeby dodawano tu jakiś boczek czy inny rodzaj mięsa (a w polskich przepisach niestety tak). Za to z warzywami można dowolnie kombinować. Na przykład dodać cukinie czy pomidory, a pominąć cavolo nero :) - zamiast nich możecie dodać jarmuż.
Prawdziwa ribollita DOC
Składniki:
- 200 g. fasoli - może być cannelloni lub większa. Suszoną namoczyć na noc i następnego dnia ugotować, świeżą ugotować bez moczenia.
- 200g czerstwego chleba (najlepiej niesolonego toskańskiego, pokrojonego na kromki)
- ziemniak
- marchewka
- łodyga selera naciowego
- cebula
- ząbek czosnku
- 200g cavolo nero
- 350g białej lub włoskiej kapusty
- łyżka przecieru pomidorowego
- sól, pieprz, tymianek
- oliwa
- Ugotować fasolę, pod koniec gotowania posolić, odcedzić (wodę z gotowania zachować), 2/3 rozgnieć (uwaga: fasola musi być dobrze ugotowana, nie może być zbyt twarda, bo potem już się nie dogotuje)
- Na oliwie zeszklić cebulę, dodać czosnek, seler, marchewkę i tymianek. Podsmażyć razem.
- Dodać pozostałe warzywa, przecier i szklankę wody. Dodać też wodę z gotowania fasoli i rozgnieciona fasolę. Gotować ok. godziny na bardzo małym ogniu.
- Pod koniec gotowania dodać resztę fasoli.
- Chleb wyłożyć na zupę, wymieszać i pogotować chwilę razem.
- Zdjąć z ognia, dodać sól, pieprz i oliwę.
- Wymieszać i odstawić w chłodne miejsce do następnego dnia
- Odgrzać, wyłożyć na talerze, polać toskańską oliwą i zajadać!